Norka amerykańska (Mustela vison)
Podczas wczorajszego spaceru wzdłuż starorzecza Odry, nagle spod cienkiej warstwy lodu, tuż obok mnie wyskoczyło to śliczne stworzonko. Chyba oboje byliśmy mocno zdziwieni tym spotkaniem. Ja akurat polowałem ze swoim MTO na dzięcioła, a norka była tak blisko, że musiałbym użyć szerokiego kąta by zrobić jej zdjęcie 🙂
Po chwili znowu wskoczyła do wody i zaczęła płynąć wzdłuż brzegu. Zdążyłem obiec rosnące drzewa, które tarasowały mi drogę i przeciąłem jej trasę, ustawiając się ze sprzętem w odpowiedniej odległości. Liczyłem tylko na to, że pojawi się znowu a słońce nie zajdzie za chmury… Szczęścia starczyło na to jedno zdjęcie, ale za to z podwójna „zawartością” 😉
Moje gratulacje Wojtuś. Piękne zdjęcie. Mam wrażenie, że to jednak są wydry. Ostatnio oglądałem film w telewizji o wydrach, i stawiam własnie na te zwierzątka 😉
Pozdr…….
Dzięki Mikoj50 🙂 Wydaje mi się jednak (nadal), że są to Norki Amerykańskie. Dlaczego?
1) FUTRO:
Górna część ciała WYDR ubarwiona na brunatno, spód ciała dużo jaśniejszy. U NOREK futro jest jednolite z białym podbródkiem.
2) NOS:
WYDRY przeważnie mają czarny a NORKI różowy.
3) OGON:
U WYDR jest on bardzo gruby u nasady i zwęża się w szpic. NORKI mają właściwie ogon jednej grubości – bardziej puszysty
4) ROZMIAR:
Na zdjęciu trudno to oszacować, ale na żywo było widać, że nie jest to duże stworzenie i na pewno nie ma 70-100cm jak WYDRY a ok. 30-40cm…
Pozdrawiam 🙂
Cuuuudne! Gratulacje! Naprawdę świetne zdjęcie. Pozdrawiam serdecznie.
Dorota
V, coś mi się wydaje, że powinieneś zastanowić się nad dodaniem jakiegoś tagline’a „fotoblog przyrodniczy” albo czy jakoś tak 😉 A tak serio, fotogeniczny ten szczur :). A a propos dyskusji odnośnie gatunku Twoich modeli (modelek?) – przejrzałem wszystkie ssaki polski, i IMHO masz rację. Ze wszystkiego szczurowatego, co jest na tej stronie, najbardziej przypominają te Norki Amerykańskie (tyle że te Twoje nie są brązowe). Bo Wydry jednak żadną miarą (wg mnie przynajmniej).
Dzięki Kamil. Co do dyskusji – jak wspomniałem tylko jedna fotka mi dobrze wyszła – ale sytuacja jest na tyle świeża, że dokładnie pamiętam jak to stworzonko wyglądało 🙂 Futro było bardzo mokre, dlatego wygląda na białawe – takie zapewne jest pod spodem, jednak jak norki zaczęły się wycierać o drzewo i otrzepywać z wody – to ten brąz wrócił – jak były już suche 🙂 Jestem mocno amatorskim „fotografem przyrodniczym”, ale też wydry dla mnie inaczej wyglądają niż to co spotkałem w sobotę 🙂
Wszystko się zgadza Wojtku, to są norki 🙂
Pozwoliłem sobie wkleić link do Twojego zdjęcia na forum przyrodnicze, i otrzymałem potwierdzenie. Zamiast porządnie przeanalizować zdjęcie, to ja się zasugerowałem kolorem futra 🙂 Jeszcze raz gratuluję zdjęcia. Ja to sobie mogę ze swoją sigmą 300mm co najwyżej wróble fotografować 😉
Orillo – z tymi 300mm to spokojnie też byś zrobił zdjęcie norkom 🙂 One były blisko – pewnie miałbyś tylko inną głębię ostrości a i lepszej jakości zdjęcia 🙂 Z ciekawości – możesz podać adres tego forum? 🙂 Dzięki 🙂
http://forum.przyroda.org/
Prośbę o identyfikację napisałem w dziale ssaki/ssaki do identyfikacji.
Wojtku, zrobić im zdjęcia to pewnie bym zrobił, ale o jakości tych zdjęć lepiej nie mówić 🙂
Jeszcze mi się nie udało zrobić tą sigmą zdjęcia które byłoby ostre 🙂 Bez photoshopa się nie obejdzie 🙂 Czasami jak wracam z terenu i przeglądam zdjęcia, to mam ochotę wywalić to całe ustrojstwo przez okno 😉
Ale ty masz szczęście! Świetne zdjęcie! Zwierzaki cudnej urody.
Nie no… Wojtek, zwierzaki przepiękne, masz cierpliwość nie powiem. Może z czasem wyjdzie Ci album zwierzaków zamieszkujących nasz teren. Pozdrawiam
Piękne ujecie… mam takiego stwora w domu (właśnie o niej tworze bloga) i przyznam szczerze, ze nie łatwo jest ‚ustrzelić’ jakiekolwiek zdjęcie, a co dopiero takie 😉
Gratuluję talentu, sprzętu, cierpliwości i okazji.
Pozdrawiam