Self Esteem

czwartek 25 mar 2010 3 268 odwiedzin 2 komentarze Tagi: , ,

Rozterki by Wojciech Grzanka

Koziołek Matołek

sobota 20 mar 2010 5 916 odwiedzin 7 komentarzy Tagi: ,

Kozioł - Samiec Sarny

Spotkanie z żurawiami jednak nie wypaliło 🙁 Słyszałem co prawda ich krzyki, ale po drugiej stronie Odry… No cóż – tak bywa. Na ich miejscu natomiast spotkałem sarny, które wybrały się na „poranne śniadanie” 😉 Nie to, że nie lubię saren – ale były dość daleko a światło takie sobie… toteż jakoś specjalnie się nimi nie zajmowałem. Szedłem dalej przed siebie z nadzieją, że może jednak gdzieś jeszcze spotkam jakąś parę żurawi (w końcu to dla nich zwlokłem się z łóżka o 5.30!) i tak idąc zamyślony – nagle patrzę jak biegnie wprost na mnie ten kozioł(ek) sarny 🙂 Nie ma to jak odpowiedni wiatr i dobry kamuflaż 😉

Zobacz więcej…

Lux Aeterna

środa 10 mar 2010 6 668 odwiedzin 16 komentarzy Tagi:

Salvation

Zmiana pór roku, może pogoda… a może to znowu1 przez Księżyc2, który ostatnio wschodzi tak wcześnie.
Od paru dni budzę się ok. 4:00, by wypełnić pewien „rytuał”:  otwieram oczy, tak jakbym w ogóle nie spał, wstaję, podchodzę do okna i je zamykam – wtedy go widzę, jak samotnie unosi się nad horyzontem, by zacząć swoją samotną wędrówkę po niebie…, następnie idę do kuchni napić się czegoś, wracam i zasypiam, przez moment wpatrując się jeszcze w niego.

Chyba sam nigdy do końca się nie dowiem, co sprawia, że takie a nie inne obrazy napływają do mojej głowy…

Nornica Ruda (Myodes glareolus)

środa 3 mar 2010 22 911 odwiedzin 13 komentarzy Tagi: ,

Nornica Ruda

Wody podniosły się dość mocno – co sprawia, że nie mogę dostać się w swoje ulubione miejsca „polowań na ptaki”… Poza tym ostatnio coś mi one nie dopisują (nie liczyć sikor, których mam już po dziurki w nosie 😉 ). Dlatego też tym bardziej się ucieszyłem jak pewnego dnia w oddali zobaczyłem tą „myszkę” (bo wtedy nic innego mi do głowy nie przychodziło co by mogło to być). Bardzo ruchliwe stworzenie i bardzo bojaźliwe – jak tylko usłyszała odgłos sikory zaraz biegiem zawracała do swojej nory. Musiałem podejść bliżej by się na nią „zasadzić”. Siedziałem sobie tak i czekałem kiedy znowu wyjdzie, kiedy nagle…

Zobacz więcej…


All rights reserved. ©2008-2024 Wojciech Grzanka.