Świtezianie
Ostatnio staram się być „rannym ptaszkiem” – zastanawiam się czy łabędzie nieme przyjęłyby mnie do swojego plemienia… 😉
Ostatnio staram się być „rannym ptaszkiem” – zastanawiam się czy łabędzie nieme przyjęłyby mnie do swojego plemienia… 😉
Spacer z mamą już był, więc przyszła pora na tatę 🙂
Tego dnia było tak zimno, że mimo rękawic i tak ledwo trzymałem aparat… więc, gdy tylko wzeszło słońce – nie tylko łabędzie cieszyły się z tych ciepłych promieni, ale i ja – tylko poza kadrem 😉
Trzeba przyznać, że łabędzie nieme to ranne ptaszki 😉