Chociaż są to stosunkowo duże owady – mi trafił się prawdziwy malec wielkości złotówki… Niestety w Polsce występuje tylko jeden gatunek, który można spotkać w południowej części kraju – modliszka zwyczajna… Ja jednak na swój okaz natrafiłem zupełnie przypadkiem, ponad 1200 kilometrów od Jelcza-Laskowic 😉 Nigdy wcześniej na żywe oczy nie widziałem tego owada i muszę przyznać, że zrobił na mnie piorunujące wrażenie: elegancja, zwinność, odwaga… to tylko kilka cech, które zauważyłem zanim mi ta „nietypowa modelka” zniknęła sprzed obiektywu… No cóż: „pierwsze koty za płoty” – ponoć na świecie znanych jest ponad 2000 gatunków tego fotogenicznego stworzenia 🙂
All rights reserved. ©2008-2024 Wojciech Grzanka.